Oulu na kółkaaaaach!

Dawno już nie było zdjęć z perspektywy moich dwóch kółek. Najwyższy czas nadrobić zaległości!

Jak tak można jeździć na rowerze, kiedy dookoła śnieg, śnieg i śnieg? Oczywiście, że można. Oulu, jak przystało na raj dla rowerzystów, ma więcej ścieżek rowerowych niż samych rowerzystów, co znacznie ułatwia sprawę. A jakikolwiek upadek nikomu nie grozi, jeśli tylko po śniegu, czy lodzie nie jeździ się za szybko  - wiem z własnego doświadczenia :)


Tori, czyli rynek.

Hej ho hej ho odśnieżać by się szło!
Uwielbiam ten dom, on naprawdę jest taki wygięty!
Śniegowe ściany na środku rynku.

Niektóre rowery zimują. Ale tylko niektóre.

Share this:

CONVERSATION

5 komentarze:

  1. Zazdroszczę śniegowych widoków. Brakuje mi takiej ilości śniegu podczas zimy... A z wygiętym domem kojarzy mi się nasze zatapiające się gimnazjum... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znalazłaś ten zaginiony rower?

    OdpowiedzUsuń
  3. o matko z córką ile śniegu. to można dzieci wrzucać w te zaspy i niech się kąpią

    OdpowiedzUsuń