Breakfast in Finland

Jedni mówią, że wraz z pierwszym grillem. Drudzy, że wraz z pierwszą budką z lodami. A ja mówię: wraz z pierwszym śniadaniem na polu (na polu, absolutnie nie na dworze), można powiedzieć sobie, że wiosna jest już w pełni. W miniony weekend, 200 kilometrów stąd w Rovaniemi spadł duży śnieg, ale tu w Oulu poranne +5 stopni na szczęście trzyma poziom. I Słońce, Słońce, Słońce. Po co nam chmury, kiedy mamy Słońce? Słońce, które świeci tak mocno, że hej i tak długo, że hej. Tak więc hej!


Some people say: with the first barbecue. The others say: with the first ice-cream kiosk. But I say: with the first breakfast outside you can tell yourself that the Spring is already fully in bloom. On the last weekend, 200km up in Rovaniemi was snowing hard, but here in Oulu +5 degrees in the morning is still keeping it's position. And the Sun, Sun, Sun! Do we need clouds if we have the Sun?

Share this:

CONVERSATION

1 komentarze: